Czas letniej przygody już dawno
za nami, pozostały wspomnienia, fotografie i plany na kolejne wakacje. Drużynowi zapewne już mają pomysł, w jaki
sposób podsumować właśnie rozpoczęty rok zuchowania. Bo przecież kolonia, to
jedna z najważniejszych przygód w życiu gromady, wspierająca program wychowawczy przez działanie. To nauka
przez zabawę, a przede wszystkim przestrzeń rozwoju emocjonalnego, społecznego
i fizycznego naszych zuchów. Zorganizować dobrą kolonię, to wyzwanie, którego
realizację przez kadry gromad powinny wspierać zarówno namiestnictwa, jak i
komendy hufców. Drużynowy zuchowy powinien czuć, że może w każdej sprawie,
programowej, metodycznej czy stricte organizacyjnej, zwrócić się do
instruktorów z własnego środowiska działania.
By zainspirować.
Wsparciem metodyczno-programowym
służymy również my – instruktorzy Referatu Zuchowego Chorągwi Śląskiej ZHP. Od
kilku lat organizujemy akcję programową „Zuchowe wakacje”, której celem jest
nie tylko przesłanie przez namiestników „Wakacyjnej Chwalipięty”, ale przede
wszystkim zainspirowanie drużynowych przygotowujących wypoczynek dla swoich
zuchów pomysłami na kolonijne sprawności zespołowe, związane z nimi fabuły, sprawności
indywidualne dopasowane do rozwoju i umiejętności zuchów, miejsca organizacji
wypoczynku i miejsca, które warto zobaczyć, by pokazać zuchom osobliwości
przyrody, piękno naszego kraju, a przede wszystkim pomysłami na kolonijne
obrzędowości, aktywności czy ciekawe formy zajęć.
Gdzie na kolonię?
O tym wszystkim dowiemy się
czytając chwalipięty akcji programowej „Zuchowe wakacje”. W tym roku przysłały
je środowiska zuchowe z hufców: Dąbrowa Górnicza, Katowice, Lubliniec,
Węgierska Górka, Ziemi Będzińskiej, Ziemi Tyskiej. Kolonie zorganizowane
zostały nad morzem: w Pogorzelicy, Dąbkach,
w Bieszczadach: Nasiczne, Dwerniczek, a także w Krzeczkowie nad jeziorem
Niesłysz czy Ocyplu (Bory Tucholskie).
Kolonijne sprawności i fabuły.
W trakcie kolonijnych dni zuchy zdobywały sprawności: Słowianin-Słowianka,
Bolkowy Woj, Pan Kleks, Poszukiwacze Nieznanego Lądu, Janosik, Szlachcic/Szlachcianka,
Rycerz, Dworka, Dżentelmen, Dama, Zdobywcy Dzikiego Zachodu, Ratownik oraz sprawności
indywidualne dostosowane do dalszego rozwoju zainteresowań zuchów.
Zuchy widziały i doświadczały.
Wybierając bazę, szukamy w najbliższej okolicy miejsc, których zwiedzanie pozwoli wzmocnić fabułę kolonii oraz dodatkowo uatrakcyjnić jej program. I tak, stacjonując w Ocyplu, zuchy odwiedziły grodzisko Owidz, pływały po jeziorze Ocypel Wielki, zwiedziły zamki w Gniewie i Malborku. Zorganizowanie kolonii w nadmorskich Dąbkach było okazją do odwiedzin Leonardii, latarni morskiej w Darłowie, Ukrytej Krainy i Miasta Myszy w Kołobrzegu czy wioski indiańskiej i miasteczka kowbojskiego w Zieleniewie. Pogorzelica stała się bazą wypadową m.in. do Rewala, Trzęsacza, Wolińskiego Parku Narodowego, Międzyzdrojów. W pięknych Bieszczadach zuchy dzielnie pokonywały wyznaczone szlaki, zdobyły Chatkę Puchatka, wędrowały z Brzegów Górnych czerwonym szlakiem, z Wołosatego powędrowały na Tarnicę – królową Bieszczad. Miały okazję uczestniczyć w mszy św. w Cerkwi św. Michała Archanioła w Smolniku, która obecnie pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego. W 2013 roku została wpisana na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO wraz z innymi drewnianymi cerkwiami w Polsce i na Ukrainie. W Sanoku zuchy zwiedziły Skansen – Muzeum Budownictwa Ludowego. Zuchowe zwiady objęły swym zasięgiem również tereny za wschodnią granicą Polski - podczas jednej z kolonii odbyła się bowiem wycieczka do Lwowa.
Wybierając bazę, szukamy w najbliższej okolicy miejsc, których zwiedzanie pozwoli wzmocnić fabułę kolonii oraz dodatkowo uatrakcyjnić jej program. I tak, stacjonując w Ocyplu, zuchy odwiedziły grodzisko Owidz, pływały po jeziorze Ocypel Wielki, zwiedziły zamki w Gniewie i Malborku. Zorganizowanie kolonii w nadmorskich Dąbkach było okazją do odwiedzin Leonardii, latarni morskiej w Darłowie, Ukrytej Krainy i Miasta Myszy w Kołobrzegu czy wioski indiańskiej i miasteczka kowbojskiego w Zieleniewie. Pogorzelica stała się bazą wypadową m.in. do Rewala, Trzęsacza, Wolińskiego Parku Narodowego, Międzyzdrojów. W pięknych Bieszczadach zuchy dzielnie pokonywały wyznaczone szlaki, zdobyły Chatkę Puchatka, wędrowały z Brzegów Górnych czerwonym szlakiem, z Wołosatego powędrowały na Tarnicę – królową Bieszczad. Miały okazję uczestniczyć w mszy św. w Cerkwi św. Michała Archanioła w Smolniku, która obecnie pełni funkcję kościoła rzymskokatolickiego. W 2013 roku została wpisana na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO wraz z innymi drewnianymi cerkwiami w Polsce i na Ukrainie. W Sanoku zuchy zwiedziły Skansen – Muzeum Budownictwa Ludowego. Zuchowe zwiady objęły swym zasięgiem również tereny za wschodnią granicą Polski - podczas jednej z kolonii odbyła się bowiem wycieczka do Lwowa.
Dużo radości z ciekawych aktywności.
Ogromną radością zuchów cieszyły
się kolonijne aktywności: spływy pontonowe,
jazda konna, pływanie w basenie, Cepeliada, bitwy na balony, pieczenie
chleba czy produkcja papieru czerpanego w gospodarstwie agroturystycznym,
poznawanie nowych lądów, odkrywanie tajników marynarskiego życia, rejsy
statkiem, pokazy magika, plażowanie i kąpiel w morzu, kominki, ogniska, zuchowe
dyskoteki, chrzty i śluby morskie, harce z Królem Popielem w Królestwie Widucha.
To tylko niektóre z wymienianych przez organizatorów form zwiększających
atrakcyjność zuchowego programu kolonii. Oczywiście nie mogło zabraknąć
Wielkich i Małych Zuchowych Obrzędów, m.in. na słowiańskiej kolonii w
Krzeczkowie pięć zuchenek zostało przekazanych do drużyny harcerskiej,
natomiast dwóch zuchów zdobyło gwiazdki zucha ochoczego i dwóch sprawnego.
Pamiątka udziału w akcji.
Gromady zuchowe wymienione w wakacyjnych chwalipiętach otrzymają od Referatu, drogą elektroniczną, za pośrednictwem swoich namiestnictw pamiątkowe dyplomy – potwierdzenia udziału w Akcji Programowej „Zuchowe Wakacje”. Dziękujemy tym zuchowym środowiskom, które podjęły wyzwanie i przesłały do nas meldunki zilustrowane ciekawymi fotografiami. Z niecierpliwością czekamy już na kolejne wakacyjne dni i nowe chwalipięty. Ciekawi jesteśmy jakie sprawności i miejsca wybierzecie tym razem. Mamy nadzieję, że to krótkie podsumowanie, a przede wszystkim przesłane chwalipięty (wszystkie dostępne na naszym blogu), zainspirowały Was drodzy Zuchmistrzowie do przygotowania i organizacji wspaniałej wakacyjnej przygody dla Waszej Gromady.
Gromady zuchowe wymienione w wakacyjnych chwalipiętach otrzymają od Referatu, drogą elektroniczną, za pośrednictwem swoich namiestnictw pamiątkowe dyplomy – potwierdzenia udziału w Akcji Programowej „Zuchowe Wakacje”. Dziękujemy tym zuchowym środowiskom, które podjęły wyzwanie i przesłały do nas meldunki zilustrowane ciekawymi fotografiami. Z niecierpliwością czekamy już na kolejne wakacyjne dni i nowe chwalipięty. Ciekawi jesteśmy jakie sprawności i miejsca wybierzecie tym razem. Mamy nadzieję, że to krótkie podsumowanie, a przede wszystkim przesłane chwalipięty (wszystkie dostępne na naszym blogu), zainspirowały Was drodzy Zuchmistrzowie do przygotowania i organizacji wspaniałej wakacyjnej przygody dla Waszej Gromady.
Czuj! Czuwaj!
hm. Ewa Miękina
Kierowniczka Referatu Zuchowego Chorągwi Śląskiej ZHP